20 lip 2008

Robert Kubica

Jeden z najpopularniejszych sportowców w Polsce. Robert Kubica, bo o niego chodzi, dzisiaj startuje z 7 pozycji do wyścigu o GP Niemiec. Szanse na podium ma bardzo niewielkie, ale jak to w formule bywa wszystko może się zdarzyć, zwłaszcza, że istnieje szansa opadów deszczu. Trzymam kciuki.

Z popularnością sportowca, podobnie jak aktora, wiążę się pewna denerwująca sytuacja. Mianowicie różni pseudo dziennikarze zaczynają pisać bzdury o Kubicy. Po prostu człowieka szlak trafia jak na każdym kroku portale próbują zarobić na popularności Kubicy. Dają durne tytuły, a ludzie w to klikają by się czegoś nowego dowiedzieć. Problem w tym jednak taki, że te wiadomości to jakiś stek bzdur wyssanych często z palca. Wszystko na potrzeby zdobycia czytelników.

Czy czytelników nie irytuje, że są karmieni kłamstwem? Wciska im się kogoś wymysły? Bo mnie to osobiście męczy, a najgorsze jest to, że człowiek sprawdza wszystkie te nowinki bo jedna z nich może się okazać jednak prawdą. Dlatego trudno zrezygnować w ogóle z przeglądania portali. Chociaż jest na to pewien sposób, a mianowicie czytanie wiadomości, na stronach poświęconych wyłącznie formule 1. Tam zdecydowanie bardziej dbają, przynajmniej jak na razie, o poziom artykułów.